Przejdź do głównej zawartości

Bunt dwulatka - Zauważ potrzeby dziecka i zastosuj 7 zasad

Dziecko tak szybko rozwija się i zmienia, że to, co było aktualne na jego temat 3 miesiące temu, może już dziś Twojego malca nie dotyczyć. Bunt dwulatka ma swoje dwie fazy i warto o tym wiedzieć, aby umieć go załagodzić wychodząc na przeciw potrzebom dziecka. W wielkim skrócie zatem dwunasty krok nazwałam:

Zauważ potrzeby dziecka

Kluczowe jest jednak to, aby zauważyć nie tylko dziecka potrzeby, ale i swoje. Poruszam ten temat w kursie i jeszcze będę o tym pisała. Dzisiaj już ostatni krok z 12, które prowadzą do porozumienia z dzieckiem w wieku buntu i przekory. Tekst, który czytasz jest fragmentem kursu pt. "Bunt Dwulatka - 12 Małych Kroków Do Porozumienia z Dzieckiem". Możesz go otrzymać bezpłatnie zapisując się tutaj.

DWA ETAPY BUNTU DWULATKA


Bunt dwulatka ma dwa etapy i kluczowe jest, aby je od siebie odróżnić.

Etap 1. To okres dotyczący przede wszystkim dzieci wchodzących dopiero w drugi rok życia. To tak zwane półtoraroczniaki: 17,18 i 19-ty miesiąc życia dziecka. 

Ma ono wówczas ogromną potrzebę odkrywania świata i zaznaczania swojej odrębności. Ograniczane ucieka - jednocześnie pragnie wracać co jakiś czas w ramiona mamy czy innej opiekującej się osoby i jest to całkowicie naturalne. 

Etap 2. Dotyczy dwuletnich dzieci, które ukończyły 24 miesiące i wchodzą w trzeci rok życia. Chodzi o 2,5 latki. Wówczas znowu może pojawić się czas buntownika, bo dziecko wszystko chce robić samo. 

Od Ciebie zależy czy to będzie "Zosia Samosia" czy "Zbuntowana Zosia". Chłopcom rodzice z większą łatwością pozwalają na samodzielność - może dlatego nie ma odpowiednika tego określenia w rodzaju męskim? A może Ty je znasz? Napisz w komentarzu! :)

Przychodzi czas, że Twoja pociacha zaczyna wyrywać Ci łyżeczkę, sama zechce zawiązać czapkę, założyć buty, w domu rozlegnie się: "siama!" albo "ja siam!" To może być początek samodzielności lub nowy etap buntu dwulatka...

POZNAJ SWOJE DZIECKO


Od Twojego zachowania i tego czy rozumiesz i respektujesz potrzeby dziecka zależy, czy okres ten przejdzie niemal niezauważalnie, czy też nasili się i potrwa do trzeciego roku życia lub dłużej. Jest kilka rzeczy, które o tym zdecydują.

Przede wszystkim poznaj lepiej swoje dziecko. Obserwuj je nie tylko w czasie wspólnej zabawy. Czasem zwróć uwagę jak się zachowuje, gdy bawi się samo. Przyglądaj się temu jak reaguje, czego najbardziej pragnie, co mu przeszkadza. Zauważ czego potrzebuje i o co się upomina. To nasz pomocniczy zestaw nr 1: obserwuj, zwróć uwagę, przyglądaj się, zauważ :)

Bądź z dzieckiem w bliskim kontakcie fizycznym. Jeśli nie było noszone i nie spało z rodzicami w jednym łóżku, jego potrzeba kontaktu fizycznego może być w dużym stopniu niezaspokojona. To zwykle objawia się większym napięciem, frustracją, żądaniem uwagi, a czasem właśnie buntem. Więcej na ten temat znajdziesz w jednej z lekcji kursu.

Jeśli zaspokoisz podstawową potrzebę swojego dziecka, jaką jest bliskość fizyczna - zobaczysz znaczną poprawę jego zachowania. Dotykaj, głaskaj, przytulaj swoje dziecko jak najczęściej. To nasz zestaw pomocniczy nr 2.

DAJ DZIECKU TO CZEGO POTRZEBUJE


Co jeszcze możesz zrobić, aby zapobiec zachowaniom buntowniczym lub je złagodzić? Postaraj się zastosować siedem poniższych wskazówek, o których pisałam obszerniej w poszczególnych częściach kursu. Dziś podsumowanie.

Zastosuj 7 zasad:

1. Kiedy spędzasz czas z dzieckiem zachęcaj je, by jak najczęściej siadało Ci na kolanach.

2. Jeśli Ci to nie przeszkadza, pozwól mu spać w Waszym pokoju lub z Tobą, z Wami w łóżku.

3. Przytulaj je jak najczęściej.

 4. Nie stawiaj dziecka w centrum życia rodziny. 

5. Zaspokajaj jego potrzeby pragnienia, głodu, zabawy i snu, wtedy kiedy dziecko tego potrzebuje, a nie według wskazań zegarka. To dotyczy nie tylko niemowląt. 

6. Troskliwie reaguj na płacz dziecka zachowując spokój. 

7. Bądź jednakowo wrażliwa na potrzeby dziecka i swoje. 

WSŁUCHAJ SIĘ W SIEBIE 

Na koniec tego cyklu artykułów chcę Ci dać najważniejszą radę: nie traktuj tego, co tu jest napisane jak wyroczni. Możesz wykorzystać te wskazówki, aby pomóc sobie i dziecku, lecz jeśli czujesz, że coś budzi Twój sprzeciw - przemyśl to. 

Poszukaj więcej informacji, sprawdź co czujesz, kiedy o tym myślisz. Jeśli masz wrażenie, że żadne z podanych wskazówek nie działają - zastanów się, jakie swoje potrzeby chciałabyś zaspokoić. 

Usiądź z kartką papieru i długopisem, pomyśl chwilę i odpowiedz sobie na pytanie: Co chciałabym zmienić w swoim podejściu do dziecka? Zapisz. Potem wybierz jedną rzecz i wprowadź zmianę w tym tygodniu. Powieś listę w widocznym miejscu lub ukryj przed niepożądanym wzrokiem, ale ją zachowaj. W każdym tygodniu wprowadzaj jedną drobną zmianę. :)

Pamiętaj, że to Ty najlepiej znasz swoje dziecko. Jeśli zapomniałaś - przypomnij sobie czym jest intuicja. To głos serca, idź za nim!

Ps. Na hasło 12 Małych Kroków otrzymasz zniżkę 30% na kurs "Rozumiem Twoją Złość". To duża zniżka. Zapisując się na kurs wspierasz Małopolski Instytut Rozwoju Rodziców. Zapisz się tutaj, wpłać wartość kursu -30% i przy płatności wpisz w okienku wiadomości nazwę kursu i hasło "Zniżka za 12 Małych Kroków". Do usłyszenia na kursie! :)

Autorka artykułów 

Barbara Dziobek - rodzic, pedagog, coach i trener, specjalista terapii RTZ

Pasjonatka świadomego rodzicielstwa, autorka artykułów, poradników, warsztatów, kursów on-line dla rodziców. Specjalizuje się w radzeniu sobie z trudnymi emocjami oraz uzdrawianiu relacji rodzice - dzieci. Podkreśla, jak ważna jest świadomość w wychowaniu. Prowadzi rodziców do ich własnego rozwoju poprzez wgląd i lepsze poznanie samego siebie, co skutkuje stworzeniem szczęśliwych i harmonijnych związków nie tylko z dziećmi.

Komentarze